Jeśli chcemy uzyskać projekt budowlany – a w dalszej perspektywie pozwolenie na budowę naszego domu – musimy dostarczyć szereg dokumentów.
Urząd Miasta – lub Gminy, w zależności od tego, jakie miejsce zamieszkujemy – powinna udostępnić plan zagospodarowania przestrzennego (szczególnie istotne jest to wtedy, gdy planujemy budowę w okolicach miasta albo w pobliżu wielkich inwestycji; nie ma sensu budować domu na działce, która za dziesięć lat przeznaczona jest do sprzedaży pod teren autostrady, szkoda czasu, zdrowia i nerwów). Ponadto, ważny jest również wypis z rejestru gruntów dotyczący zabudowanej nieruchomości.
Od geodety należy uzyskać mapę sytuacyjno-wysokościową do celów projektowych (najnowsze normy nakazują skalę 1:500. Musimy również uzyskać mapę lub szkic z dokładnymi wymiarami działki, w centymetrach.
Jeśli chodzi o media, należy poprosić o warunki przyłączenia instalacji: elektrycznej (lokalny zakład energetyczny), gazowej (lokalny oddział gazowni) i wodociągi oraz kanalizację (lokalne przedsiębiorstwo wodociągów i kanalizacji).
Potrzebujemy także trzech innych dokumentów – opinia geotechniczna dotycząca gruntu (szczególnie istotna, gdy nasz budynek posiada piwnicę), dane adresowe do nas i ewentualnych współwłaściciela oraz, gdy jest takowa potrzeba, dokument z Urzędu Gminy o połączeniu działki w drogą publiczną.
Czasem trzeba uzyskać pewną zgodę z konserwatorem zabytków albo decyzję zwalniającą z Urzędu Morskiego – są to jednak odosobnione przypadki, niemniej warto o takich wyjątkach jednak pamiętać.
Warto zwrócić uwagę, by skompletować wszystkie potrzebne dokumenty – w związku z tym przydatna okazuje się pomoc nie tylko Internetu, co osobnej firmy, która jest w stanie nam pomóc, przy okazji oszczędzając czas. I nerwy, jeśli okazałoby się, że moglibyśmy pominąć jakiś prawny kruczek.