Daszek, który pojawia się nad wejściami do naszego domu, może mieć różną formę. Jeśli wybraliśmy projekt domu tradycyjnego, z pewnością nie odbiega on znacznie od tego, co doskonale znamy z polskich ulic. Decydując się na projekt domu nowoczesnego, możemy nieco popuścić wodze fantazji.
Zazwyczaj taki daszek nad naszymi drzwiami wejściowymi ma prostą, geometryczną formę – często do jego wytworzenia wykorzystuje się typowe elementy do budowania domów współczesnych, tzn. przezroczystej płyty poliwęglanowej i stalowych linek. Dawniej, w projektach domów tradycyjnych, daszki bywały bardzo masywne, tak samo jak całe budynki (spójrzmy chociażby na daszek, który pojawia się nad parą renesansowych portali w tej niższej wieży krakowskiego kościoła Mariackiego, daszek, który pojawia się nad schodami w Sukiennicach czy w końcu daszek, który jest nad wejściem do renesansowego Domu Łaskiego na Woli Gustowskiej, również w Krakowie). Bardzo często spotyka się, że daszek z kamienia sąsiaduje z daszkiem z kutej stali (te z kutej skali nazywamy „markizami”). Markizy szczególnie ozdobne znajdziemy w stylu secesyjnym – czyli, idąc znów po ulicach Krakowa, przed wejściem do Starego Teatru, hotelu Rogal czy kasyna oficerskiego.
Balustrady również zmieniały się na przestrzeni lat. Collegium Maius, jeden z najsłynniejszych budynków Uniwersytetu Jagiellońskiego, ma „balustradę ślepą”, całkowicie zamurowaną. Collegium Nowodworskiego ma balustradę ażurową, a z kamienia wykonana jest balustrada na dziedzińcu „Florianki” – auli koncertowej Akademii Muzycznej. Jeśli myślimy o najwyżej jakości rzemiośle artystycznym, warto wspomnieć o wybitnym Jacku Malczewskim.
Jak wygląda ta sprawa w projektach domów? Te dwa detale architektoniczne nie zyskują tak wielkiej uwagi. Bardzo skomplikowanie i zindywidualizowane jest zlecanie architektowi tego zadania (a także – często bardzo pracochłonne) – taniej wyjdzie nam zwrócenie się do specjalnych firm, które specjalizują się w ich wykonywaniu.
